Mieszkający w Niemczech Libańczycy, którzy w ramach "działań wychowawczych" przykuli 14-letniego syna łańcuchem za kostkę do balustrady balkonowej, zostali oskarżeni o maltretowanie nieletniego.
Policję w mieście Arnsberg na zachodzie Niemiec zaalarmowali przechodnie, którzy widzieli rodziców, bijących syna na balkonie. Policjanci zastali chłopca zapłakanego i z grubym łańcuchem na kostce.
Rodzice bardzo dziwili się interwencji stróżów prawa. Zaprzeczali, jakoby bili syna, natomiast łańcuch uznali za całkiem adekwatny środek wychowawczy i dopiero po wielokrotnych żądaniach policjantów uwolnili od niego dziecko.
ss, pap