Władze Arabii Saudyjskiej chcą zaostrzyć nadzór nad szkolnictwem wyższym i dokonać rewizji systemu edukacji, któremu zarzuca się krzewienie radykalizmu islamskiego wśród młodzieży.
Na poniedziałkowym posiedzeniu rządu pod przewodnictwem księcia następcy tronu Abd Allaha as-Sauda ogłoszono utworzenie Najwyższej Rady ds. Edukacji. W skład nowego organu, którym kierować będzie król Fahd, wejdą ministrowie szkolnictwa wyższego, służby cywilnej, gospodarki, planowania oraz m.in. trzech rektorów uniwersyteckich.
Agencja EFE, która podała tę informację, przypomina, że po zamachach 11 września 2001 roku w Nowym Jorku i Waszyngtonie prezydent USA George W.Bush i inni przedstawiciele administracji amerykańskiej nalegali na kraje arabskie i muzułmańskie, by przystąpiły do wprowadzania reform politycznych i społecznych. W Waszyngtonie zwracano uwagę, że inspiracją do zamachów 11 września, a także samobójczych ataków w Izraelu, mogły być niektóre teksty z podręczników szkolnych w krajach islamskich, zwłaszcza w Arabii Saudyjskiej.
Mimo krytyki czołowych duchownych muzułmańskich pod adresem "liberalnych" reform edukacyjnych, władze saudyjskiego królestwa zapowiedziały kontynuowanie działań w tym kierunku.
em, pap