Człowiek Al-Kaidy w Iraku, Abu Musaba Al-Zarkawi wyszedł nietknięty z amerykańskiego ataku na jego kryjówkę, choć stracił 25 ludzi.
Amerykanie dokonali z zaskoczenia ataku na kryjówkę człowieka Al-Kaidy w Iraku, Abu Musaba Al-Zarkawiego w Faludży - pisze sobotnia włoska "La Repubblica" o piątkowej akcji amerykańskich marines. 25 jego ludzi zginęło, lecz on sam uszedł z życiem. Jak twierdzą Amerykanie, Al-Zarkawi, "najniebezpieczniejszy człowiek w Iraku", za którego głowę obiecują 10 milionów dolarów, w kilka minut po tym, jak pocisk ugodził w jego schronienie, odjechał stamtąd nietknięty samochodem z eskortą.
Była to trzecia w ciągu miesiąca próba zlikwidowania Zarkawiego. Podczas tych ataków zginęło 60 jego ludzi. Tymczasem po stronie władz irackich i koalicji można naliczyć w tym miesiącu już ponad 300 zabitych.
em, pap