Barierę, odgradzającą Izrael od Zachodniego Brzegu i anektującą miejscami terytoria palestyńskie, Tel Awiw nazywa zaporą przed atakami palestyńskich terrorystów. Palestyńczycy z kolei są zdania, że jest to próba ostatecznego zawłaszczenia części palestyńskich ziem, zajętych w 1967 roku. W niektórych miejscach ogrodzenie otacza żydowskie osiedla na Zachodnim Brzegu, zabierając Palestyńczykom część ich terytoriów.
Izraelska bariera - na niektórych odcinkach jest to mur, na innych wysokie metalowe ogrodzenie - pierwotnie miała mieć 680 km długości, ale po międzynarodowych protestach Izrael nie wyklucza skrócenia jej o kilkadziesiąt kilometrów. Dotychczas zbudowano około 200 km.
Sprawę muru rozpatruje Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, który 9 lipca ma ogłosić stanowisko w sprawie legalności bariery. Ten ONZ-owski trybunał zajął się sprawą w lutym na wniosek Autonomii Palestyńskiej, która domaga się zburzenia bariery, popierany przez Zgromadzenie Ogólne NZ.
Trybunał wyda w tej sprawie "opinię doradczą", która nie będzie miała charakteru wiążącego. Izrael obawia się jednak, że Zgromadzenie Ogólne, w którym silne są nastroje propalestyńskie, będzie chciało wykorzystać stanowisko trybunału w zabiegach o sankcje przeciwko państwu żydowskiemu.
em, pap