Relacja Associated Press różni się nieco od relacji AFP. AP podaje, że "Ruch Islamskiej Odpowiedzi" ogłosił w Al-Dżazirze, że Wassef Ali Hassoun jest w bezpiecznym miejscu, ale nie ujawnił, gdzie.
Strona amerykańska twierdzi, że nie ma informacji o losie kaprala i w dalszym ciągu uważa go za porwanego i trzymanego w niewoli. Żołnierz zaginął w Iraku pod koniec czerwca. Marine został schwytany w Iraku i uznany za zaginionego 21 czerwca. W sobotę wieczorem pojawiła się informacja o ścięciu mu głowy, co potem potwierdziło libańskie MSZ. Jednak w niedzielę powiązana z Al-Kaidą grupa Dżaisz Ansar al-Sunna ("Armia Ansar al-Sunna") w komunikacie na swojej stronie internetowej zaprzeczyła informacji o zabiciu amerykańskiego zakładnika.
Kapral Hassoun służył w pierwszej dywizji marines, stacjonującej w Faludży, 50 km na zachód od Bagdadu.
em, pap