Amerykański Kongres ostatecznie zatwierdził ustawę o finansowaniu badań nad substancjami zabezpieczającymi przed bronią biologiczną i chemiczną. Przeznaczono na to 5,6 mld dol. w ciągu 10 lat.
Ustawę w maju zaaprobował już Senat. Teraz czeka ona tylko na podpis prezydenta George'a W. Busha. Biały Dom zapowiada, że prezydent nie będzie zwlekał. Inicjatywa ta była jednym z punktów zeszłorocznego prezydenckiego orędzia o stanie państwa.
Finansowane z budżetu federalnego prace mają zaowocować powstaniem państwowych rezerw lekarstw gotowych do zastosowania w przypadku ataku biologicznego na Stany Zjednoczone. Ustawa umożliwi szybsze i łatwiejsze, niż zakłada to zwykła ścieżka, wprowadzenie wybranych leków do obrotu. Władze z kolei będą mogły z pominięciem normalnych, restrykcyjnych procedur kupować leki uznane za potrzebne w przypadku ataku biologicznego albo chemicznego.
Zdaniem władz, badania pozwolą nie tylko na opracowanie antidotum na taką czy inną broń biologiczną, ale pomogą też w zwalczaniu chorób takich jak trąd czy choroba wywoływana wirusem Ebola.
em, pap