Jeśli kandydat niezależny Ralph Nader nie wycofa swej kandydatury, to 46 proc Amerykanów opowie się za Kerrym, 44 proc. za Bushem, a 3 proc. odda głosy na Nadera.
Sondaż pokazał, że 54 proc. Amerykanów nadal uważa, iż kraj jest na złej drodze (w czerwcu - 58 proc.) i prawie połowa (47 proc.) sądzi, iż polityka gospodarcza Busha przynosi generalnie negatywne wyniki.
Niewielką przewagę (51 proc.) mają Amerykanie, dla których wojna w Iraku nie miała usprawiedliwienia, a trzech obywateli USA na pięciu uważa, że kraj "powinien pójść w innym kierunku".
Bush zyskuje jednak 18-procentową przewagę, gdy zapytuje się ankietowanych, który kandydat jest najlepszy, aby "bronić kraju przed terroryzmem".
Na 58 proc. wyborców Kerry wywiera "ogólnie dobre wrażenie", podczas gdy Bush na 52 proc.
Kandydat na wiceprezydenta, Demokrata John Edwards, ma 56 proc. zwolenników, na których wywiera ogólne dobre wrażenie, podczas gdy obecny wiceprezydent, Republikanin Dick Cheney, ma 46 proc.
Sondaż został przeprowadzony 17-21 lipca wśród 1529 zarejestrowanych wyborców.
ss, pap