Turecki kierowca u terrorystów

Turecki kierowca u terrorystów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeszcze jeden turecki kierowca ciężarówki wpadł w ręce porywaczy w Iraku. Grożą oni odcięciem mu głowy w ciągu 48 godzin, jeśli jego firma nie wycofa się z Iraku.
Na przekazanym mediom nagraniu wideo porywacze pokazali zdenerwowanego kierowcę podającego swoje nazwisko, w otoczeniu zamaskowanych bojowników. Jeden z uzbrojonych mężczyzn zapowiada ścięcie głowy zakładnika, jeśli jego firma, zaopatrująca armię amerykańską, nie opuści Iraku.

Z przedstawionego na wideo dokumentu wynika, że turecki kierowca przyjechał do Iraku 24 lipca.

Jak podała AFP, turecka firma przewozowa Atahan Lojistik, w  której zatrudniony był uprowadzony kierowca, po obejrzeniu wideo z  groźbami poinformowała o zawieszeniu wszelkiej działalności w  Iraku. "W obliczu tych wydarzeń zobowiązujemy się do zawieszenia od dnia dzisiejszego wszelkich naszych działań w Iraku i  informujemy, że nie będziemy uczestniczyć w żadnych operacjach transportowych" - powiedział jeden z szefów firmy, Hasan Tahran.

Agencja przypomina, że kierowcy samochodów dostawczych z Turcji i  innych krajów regionu płacą wysoką cenę za pracę w Iraku. Zbrojne grupy porywaczy uprowadziły już kilku kierowców. oskarżając ich firmy o współpracę z siłami USA. Grożąc śmiercią uprowadzonych zmusiły już kilka firm do wycofania się z działalności w tym kraju.

Porwania wystawiły także na próbę zwartość sił koalicji. Porwania i brutalne zabójstwa obywateli różnych państw stały się testem woli ich rządów utrzymania wojsk w Iraku. Pogróżki porywaczy wpłynęły na wycofanie w ubiegłym miesiącu z  Iraku 75 żołnierzy Filipin, zmusiły też do wyjazdu kilka zagranicznych firm.

W ciągu ostatnich czterech miesięcy w Iraku uprowadzono pokaźną liczbę zakładników z przeszło dwudziestu krajów. Większość została uwolniona, jednak co najmniej 10 poniosło śmierć, a co najmniej 20 wciąż znajduje się w rękach porywaczy.

em, pap