Polacy otoczeni przez rebeliantów (aktl.)

Polacy otoczeni przez rebeliantów (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwudziestu polskich żołnierzy jest oblężonych przez kilkuset rebeliantów radykalnego szyickiego duchownego Muktady al-Sadra na jednym z posterunków w Hilli.
Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe pod polskim dowództwem wysłało w ten rejon polskie i amerykańskie siły specjalne. Nad posterunkiem krążą amerykańskie śmigłowce bojowe.

Jak powiedział przed godz. 23 czasu irackiego (przed godz. 21 w  Polsce) dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe generał Andrzej Ekiert, liczba polskich żołnierzy w komendzie policji w  Hilli "jest równa" liczbie osób blokujących komendę. Nie dochodzi tam już do wymiany ognia.

"Sytuacja jest w tej chwili opanowana. Ze względu na warunki nocne, podjęliśmy decyzję o ewakuacji polskich żołnierzy w  godzinach rannych" - podkreślił generał Ekiert.

Z informacji przekazanych wcześniej dziennikarzom przez rzecznika dywizji podpułkownika Artura Domańskiego, w Hilli odbywała się w  piątek demonstracja, która przekształciła się w agresywną napaść na posterunek policji.

"Grupa ta - około 250 osób - zbliżyła się do Komendy Głównej Policji (...). Polski patrol przejeżdżający w tej okolicy, widząc agresywność tłumu, wzmocnił obsadę posterunku policji. Wezwano w  to miejsce grupę szybkiego reagowania, która zwiększyła stan osobowy, jak również dostarczyła niezbędne zaopatrzenie" -  zakomunikował w Obozie Babilon ppłk Domański.

ss, pap