Konsul udał się do Gazy, żeby zabrać 15 palestyńskich dzieci, zaproszonych na festiwal kulturalny w Barcelonie - poinformowała agencja EFE, powołując się na przedstawicieli hiszpańskiego MSZ.
Zgodnie z przepisami izraelskimi, wyjazd konsula do Gazy był zgłoszony z kilkudniowym wyprzedzeniem - podkreślono w hiszpańskim resorcie spraw zagranicznych. Jednak rzecznik izraelskiego MSZ oświadczył, że władze Izraela nie wiedziały o podróży konsula.
Do MSZ wezwano izraelskiego charge d'affaires, żeby zaprotestować przeciwko temu zajściu. Według wersji strony izraelskiej, żołnierze oddali strzały ostrzegawcze, kiedy samochód nie zatrzymał się na punkcie kontrolnym.
Po "krótkich konsultacjach" konsulowi pozwolono kontynuować podróż.
ss, pap