Do zamachu na polski konwój doszło w Karbali. Wybuchła mina pułapka. Pięciu żołnierzy trafiło do szpitala na obserwację.
Poinformował o tym rzecznik wielonarodowej dywizji Centrum-Południe ppłk Artur Domański.
"Ładunek eksplodował w czasie przejazdu polskiego konwoju, który przewoził zaopatrzenie do Obozu Lima" - powiedział ppłk Domański.
Dodał, że żołnierze, którzy trafili do szpitala w Karbali, znajdowali się najbliżej miejsca wybuchu i muszą przejść rutynową obserwację.
W ciągu ostatniej doby był to już trzeci zamach na Polaków w rejonie Karbali. W niedzielę nieznani sprawcy dwukrotnie ostrzeliwali polskie patrole. Wtedy także nikt nie ucierpiał.
sg, pap