"Ponad 30 osób - kobiet, dzieci i starców - zostało zabranych w nieznanym kierunku przez ludzi w kominiarkach i strojach maskujących, przybyłych pojazdami opancerzonymi" - dodał. "Od tej chwili nie mamy informacji o ich losie" - zaznaczył Zakajew.
Asłan Maschadow wyraził w czwartek gotowość dopomożenia "bez żadnych warunków" w poszukiwaniu pokojowego rozwiązania kryzysu spowodowanego wzięciem zakładników przez grupę terrorystów proczeczeńskich. Podkreślił przy tym, że nie ma żadnych związków z ludźmi, którzy wzięli zakładników w Biesłanie, w Osetii Północnej.
Zakajew potępił "kontynuowanie polityki" prezydenta Władimira Putina i uznał, że zniknięcie bliskich przywódcy separatystów "personalizuje" konflikt rosyjsko-czeczeński i "zradykalizuje legalne kierownictwo reprezentowane przez Maschadowa".
"Jest to konflikt polityczny, który powinien być uregulowany metodami cywilizowanymi" - zakończył Zakajew.
sg, pap