Rzeczniczka ministra spraw wewnętrznych Berlina Ehrharta Koertinga powiedziała, że obywatelowi Libanu cofnięto pozwolenie na pobyt w RFN za zgodą prokuratora generalnego Niemiec. - Obywatel obcego państwa, który z terytorium RFN podżega przeciwko innym krajom i akceptuje zamachy terrorystyczne, traci prawo do pobytu w Niemczech - wyjaśnił Koerting. W apelu opublikowanym w internecie organizatorzy kongresu akceptują opór przeciwko "amerykańskiemu, syjonistycznemu terrorowi".
Już wcześniej minister spraw wewnętrznych Niemiec Otto Schily zapowiedział, że "rozważa wszystkie możliwości prawne", aby przeszkodzić w przeprowadzeniu kongresu. Niemiecki MSZ polecił konsulatom i ambasadom, aby nie wydawały wiz osobom zamierzającym wziąć udział w spotkaniu islamistów.
Do Berlina ma przyjechać od 1 do 3 października 800 działaczy islamskich.
O zakaz spotkania zaapelowało do władz niemieckich Centrum Szymona Wiesenthala w Paryżu. Zdaniem przedstawicieli Centrum, kongres może stać się okazją do werbunku europejskich muzułmanów do organizacji terrorystycznych.
em, pap