"Jesteśmy w posiadaniu takiej informacji. Przekażemy ją do Departamentu Bezpieczeństwa Państwa, wskażemy konkretne nazwiska osób, które są uzależnione od struktur przestępczych i ubiegają się o mandat poselski" - powiedział nadkomisarz.
O tym, czy nazwiska tych osób zostaną upublicznione, zadecydują Departament Bezpieczeństwa Państwa. Grigaraviczius poinformował jedynie, że jest ich około dziesięciu i dotychczas ich nazwiska nie były znane instytucjom stojącym na straży praworządności; osoby te mają one nieskazitelną reputację.
"Niepokój wzbudza fakt, że przestępcy nie tylko delegują swych przedstawicieli do Sejmu, ale też wspierają finansowo niektóre partie polityczne" - powiedział nadkomisarz policji litewskiej, zaznaczając, że "sumy są imponujące i nie są to jednorazowe zastrzyki".
Według danych Głównej Komisji Wyborczej, o 141 mandatów poselskich ubiegają się 1252 osoby. Dziesięć z nich przyznaje się, że w przeszłości byli karani. Dokonane przestępstwa są różne - machinacje, podrabianie dokumentów, jazda po pijanemu.
ss, pap