Eksplozja zdalnie zdetonowanego ładunku wybuchowego podłożonego na drodze uszkodziła jeden z pojazdów konwoju i lekko zraniła jedną osobę - poinformował przedstawiciel afgańskiego MSW. Zdaniem MSW, za zamachem stoi Al-Kaida i talibowie. W związku z zamachem zatrzymano jedną osobę.
W miniony czwartek dokonano ataku rakietowego w pobliżu miejsca lądowania śmigłowca, którym podróżował prezydent Afganistanu Hamid Karzaj.
Po obaleniu w 2001 roku reżimu talibów przez Amerykanów, wspieranych przez afgańską opozycję, Karzaj został wybrany w czerwcu 2002 roku przez zgromadzenie przywódców plemiennych na szefa państwa do czasu pierwszych historii Afganistanu bezpośrednich wyborów prezydenckich, jakie zaplanowano na październik. Urzędujący prezydent będzie w nich walczył z 17 rywalami.
Talibowie zapowiedzieli, że szykują ataki na wszystkich kandydatów, a przede wszystkim na Hamida Karzaja, którego uważają za pupila USA.
em, pap