Al-Kaida werbuje latynoskich gangsterów

Al-Kaida werbuje latynoskich gangsterów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeden z czołowych działaczy Al-Kaidy spotkał się z szefami salwadorskiego gangu i nakłaniał ich, by pomogli terrorystom w przenikaniu przez południową granicę do USA - podał "Washington Times".
Wspomniany agent Al-Kaidy to Adnan El Szukridżuma, który w zeszłym roku w Kanadzie poszukiwał materiałów do produkcji tzw. brudnej bomby, w której detonuje się i rozprasza na znacznym obszarze substancje radioaktywne. Władze USA wyznaczyły za jego głowę nagrodę 5 milionów dolarów.

Powołując się na anonimowe źródła rządowe, dziennik pisze, że El Szukridżumę zauważono w lipcu w Hondurasie, gdzie spotkał się z liderami osławionego gangu Mara Salvatrucha. Gang ten, oprócz przemytu narkotyków i broni do USA, zajmuje się szmuglowaniem nielegalnych imigrantów przez granicę.

Mimo zwiększenia liczby patroli granica USA z Meksykiem jest nadal dziurawa i przenikają przez nią tysiące nielegalnych imigrantów. Nawet jeśli straż graniczna aresztuje niektórych, to wielu z nich potem wypuszcza z braku miejsc w aresztach.

El Szukridżuma urodził się w Arabii Saudyjskiej, ale ma podobno obywatelstwo Jemenu i kilku innych krajów. W przeszłości mieszkał na Florydzie, jest pilotem i - jak sądzą władze - pomagał w planowaniu ataku 11 września 2001 r.

W maju minister sprawiedliwości John Ashcroft wymienił go jako jednego z siedmiu agentów Al-Kaidy, zaangażowanych w przygotowania do kolejnych ataków w USA.

ss, pap