Faludża pod bombami (aktl.)

Faludża pod bombami (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co najmniej dwukrotnie przed świtem amerykańskie samoloty zbombardowały Faludżę - bastion sunnickich rebeliantów w Iraku.
Według informacji, podanych przez miejscowe szpitale, w nalotach zginęło co najmniej jedenaście osób, w tym trzy kobiety i czworo dzieci. Czternaście osób zostało rannych, w tym także kobiety i  dzieci.

Celem nalotów, podobnie jak w ubiegłym tygodniu, były bojówki Abu Musaba al-Zarkawiego, przyznające się do wielu zamachów na wojska koalicji i współpracujących z nimi Irakijczyków.

W poniedziałek bombardowano zgrupowania rebeliantów i ich arsenał broni na obrzeżach miasta, w dzielnicy al-Szuhada a także dwa domy, uważane za punkty spotkań i dowodzenia bojówek w centrum w  dzielnicy al-Dżumhurija - wynika z komunikatu wojsk USA. Zdaniem amerykańskich wojskowych, były to "precyzyjne uderzenia" a ich celem były zgrupowania i arsenały rebeliantów z grupy Zarkawiego.

Faludża jest położona w tzw. trójkącie sunnickim, na zachód od  Bagdadu. Miasto jest jednym z bastionów zbrojnego oporu przeciwko siłom irackim i koalicyjnym. Tutaj też - jak się podejrzewa - terroryści znajdują bezpieczne kryjówki, w których mogą przetrzymywać uprowadzonych zakładników. W maju piechota morska USA wycofała się z Faludży po ciężkich walkach z islamistami, przekazując kontrolę w mieście siłom irackim, które zapewniały, że zaprowadzą porządek w mieście. Uległy one jednak rozpadowi i od tego czasu Faludża jest opanowana przez bojówki islamskie.

Obecna ofensywa sił USA w Faludży - podobnie jak i akcja, prowadzona równolegle w Samarze - stanowią część operacji, której celem jest przejęcie kontroli przed planowanymi na styczeń wyborami w Iraku w głównych tamtejszych miastach, m.in. w Samarze, Faludży, Ramadi oraz bagdadzkiej dzielnicy slumsów Mieście Sadra.

W niedzielę, po opanowaniu 70 proc. Samarry, siły USA i władze irackie ogłosiły przejęcie kontroli nad tym miastem.

em, pap