Generał Abed Hamed Mawhousz, dowódca sił powietrznych reżimu Saddama Husajna, zmarł podczas przesłuchania w Iraku w listopadzie 2003 r. Przyczyną zgonu było uduszenie. W maju siły USA poinformowały o ustaleniach, z których wynika, że jeden z przesłuchujących generała żołnierzy usiadł mu na klatce piersiowej i zatkał dłonią usta.
W czerwcu prasa amerykańska pisała, że generała przesłuchiwano codziennie przez ponad dwa tygodnie w amerykańskim obiekcie wojskowym w Kaim w pobliżu granicy Iraku z Syrią.
Początkowo wojsko amerykańskie twierdziło, że iracki generał, który "nie czuł się dobrze i stracił przytomność", zmarł śmiercią naturalną. Później Pentagon zażądał jednak sekcji zwłok i okazało się, że przyczyną śmierci było uduszenie.
ss,pap