Najbardziej poszukiwany gangster indyjski, Koose Muniswamy Veerappan, został zabity przez policję. Podejrzewano go o popełnienie 100 morderstw i związki z tamilskimi rebeliantami.
Cztery lata temu Veerappan był na czołówkach z powodu przetrzymywania przez 108 dni w niewoli gwiazdy filmu indyjskiego Rajkumara.
Podczas akcji zastrzelono także trzech zaufanych wspólników herszta bandy.
Ulubionym terenem działania Veerappana była gęsta dżungla w południowych Indiach.
Ludność poważała go, traktując jak współczesnego Robin Hooda. Również dzięki osłonie tubylców przez ponad 10 lat uchodził on pogoniom policyjnym.
Wśród ludu utrwalił się kultowy wizerunek Veerappana- rzezimieszka, odzianego w mundur wojskowy, imponującego długimi, zakręconymi wąsami trochę w stylu Salvadora Dalego.
Gangsterowi i jego ludziom przypisywano też nielegalne polowania na słonie. On i jego podwładni ubić mieli tysiące tych zwierząt dla pozyskania drogich kłów.
Bandyci przemycali także za granicę poszukiwane drewno sandałowe.
ss, pap