Holendrzy przeciw muzułmanom (aktl.)

Holendrzy przeciw muzułmanom (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po zabójstwie reżysera Theo van Gogha w Holandii nasiliły się nastroje antyislamskie. W ostatnich dniach podpalono kilka meczetów. W poniedziałek podłożono bombę w jednej z islamskich szkół.
Bomba eksplodowała w poniedziałek rano w islamskiej szkole w Eindhoven. Wybuch nie spowodował ofiar w ludziach, natomiast poważnie zniszczył część budynku szkolnego - ucierpiały też okoliczne domy.

Mer Eindhoven, Alexander Sakkers zapowiedział wzmocnienie ochrony wszystkich miejsc kultu muzułmańskiego a także szkół islamskich. W czasie weekendu w Holandii podpalonych zostało też kilka meczetów.

Podpalenia, podobnie jak wybuch w szkole islamskiej wiąże się z wtorkowym zabójstwem reżysera filmowego Theo van Gogha, o które oskarżono działacza islamskiego. Motywem zabójstwa była zemsta za krytykę ucisku kobiet w społeczeństwie islamskim.

Holenderski reżyser i dziennikarz Theo van Gogh zginął od strzałów i pchnięć nożem w ubiegły wtorek w centrum Amsterdamu. Zabójca, 26-letni mężczyzna o podwójnym obywatelstwie holenderskim i marokańskim, został wkrótce po  zamachu zatrzymany przez policję pod zarzutem udziału w spisku terrorystycznym. W związku z zamachem do aresztu trafiło też sześciu innych podejrzanych, w tym osoba z podwójnym obywatelstwem marokańskim i hiszpańskim.

47-letni van Gogh (spokrewniony ze słynnym malarzem) był znany z licznych polemicznych wystąpień i z otwartej krytyki fundamentalizmów religijnych. W  sierpniu telewizja holenderska pokazała jego film "Submission", przedstawiający portret wykorzystywanej przez męża muzułmanki.

Zabójcy van Gogha mieli też planować morderstwo deputowanej Ajaan Hirsi Ali, z pochodzenia Somalijki, która dostarczyła materiałów do filmu.

W 16-milionowej Holandii mieszka około miliona muzułmanów, w większości pochodzących z Turcji i Maroka.

Policja holenderska uważa, że  zabójstwo holenderskiego reżysera Theo van Gogha mógł zlecić zbiegły terrorysta, który prawdopodobnie ukrywa się w Hiszpanii -  podał w poniedziałek dziennik "Wall Street Journal" w edycji europejskiej.

Według gazety, holenderscy funkcjonariusze śledczy uważają również, że osoby podejrzane o śmiertelny zamach na van Gogha miały kontakty z ekstremistami islamskimi w Hiszpanii.

"Mimo że hiszpańskie władze sądowe czekają wciąż na więcej informacji od śledczych z Holandii, aby móc wyjaśnić związki między komórką holenderską i ekstremistami w Hiszpanii, niedawne dochodzenia w Hiszpanii ujawniły istnienie szerokiej sieci powiązań pomiędzy ekstremistami islamskimi w całej Europie" -  pisze "Wall Street Journal".

em, pap