Około 45 procent uczestników sondażu przeprowadzonego w piątek i sobotę powiedziało, że nie popiera Koizumiego, a 62 procent wyraziło sprzeciw wobec decyzji przedłużenia japońskiej misji w Iraku.
Zdecydowana większość, bo aż 84 procent respondentów uznało, że Koizumi nie podał wystarczającego wytłumaczenia swej czwartkowej decyzji o pozostawieniu kontyngentu wojskowego w Iraku na następny rok.
W momencie obejmowania władzy przed ponad trzema laty Koizumi cieszył się niebywałą jak na polityka popularnością, przekraczającą 80 procent, co w warunkach japońskich zdarza się tylko gwiazdom filmowy czy estradowym.
W Iraku od prawie roku przebywa 550 japońskich żołnierzy i specjalistów wojskowych, stacjonujących w bazie koło miasta Samawa na południu kraju. Nie podejmują oni żadnych działań wojskowych, a jedynie zadania humanitarne i techniczne, zmierzające do odbudowy i unowocześnienia infrastruktury Iraku, w tym budowy stacji uzdatniania wody.
em, pap