Ewakuowane mają być tereny do pięciu kilometrów od linii wybrzeża.
Ostrzeżenie opublikowane przez Delhi i stanowe władze Tamilnadu, spowodowało panikę wśród mieszkańców wybrzeża, zdewastowanego przez niedzielne trzęsienie. Mieszkańcom - ostrzeganym przez policyjne patrole przez megafony i wyciem syren - dano godzinę na ewakuowanie się z obszaru, który może być zalany przez nową wysoką falę.
W nocy ze środy na czwartek w rejonie indyjskich Wysp Andamańskich i Nikobarów notowano nowe wstrząsy wtórne, po niedzielnym trzęsieniu mającym siłę 9 stopni w skali Richtera.
Obecnie wstrząsy mają siłę około pięciu stopni - istnieje jednak poważna groźba, że wywołają nową powstrząsową wysoką falę morską.
W ostatnich dniach w rejonie notowano ponad 60 wstrząsów wtórnych o sile przekraczającej pięć stopni i wiele słabszych. W strefie Andamanów tylko w środę było dziewięć silniejszych wstrząsów. Rano w czwartek stwierdzono dwa silne - 5,2 stopni w skali Richtera - wstrząsy wtórne na Nikobarach.
Indyjscy sejsmolodzy twierdzą, że podobne wstrząsy wystąpiły w rejonie indonezyjskiej wyspy Sumatra, której północny kraniec najwięcej ucierpiał w czasie niedzielnego uderzenia tsunami.
Mimo nowych wstrząsów sejsmicznych, notowanych w czwartek w rejonie niedzielnego trzęsienia ziemi, władze Tajlandii nie obawiaja się nowej wysokiej fali morskiej tsunami.
Tajlandzki instytut meteorologiczny ocenił, iż krajowi temu nie grozi powstrząsowa wysoka fala morska, przede wszystkim ze względu na stosunkowo niewielką siłę czwartkowych wstrząsów w rejonie Oceanu Indyjskiego.
Wstrząsy w sąsiedniej Birmie (Myanmarze) miały siłę 5,4 i 5,6 stopni w otwartej skali Richtera; na indyjskich Andamanach i Nikobarach - około pięciu stopni. Według indyjskich sejsmologów, podobne wstrząsy miały też miejsce na indonezyjskiej Sumatrze.
em, pap