W 2004 r. regiony zaabsorbowały rekordową sumę unijnych funduszy. W unijnym budżecie zabrakło z tego powodu prawie 4 mld euro i kraje członkowskie poproszono o częściowe (ponad 2 mld) uzupełnienie tej sumy poprzez dodatkowe składki do wspólnej kasy.
Bardzo dobre rezultaty, lepsze niż Komisja się spodziewała, odnotowano także w nowych krajach członkowskich, dla których ubiegły rok był pierwszym w staraniach o unijne fundusze strukturalne. Dotychczasowa praktyka unijna wskazywała, że nowe kraje członkowskie nie były w stanie wykorzystać większości postawionych do ich dyspozycji funduszy w pierwszym roku. Na Węgrzech pomiędzy majem a listopadem 2004 roku złożono ponad 15,5 tys. projektów, z czego prawie 4 tys. zostało zaaprobowanych przez węgierskie władze. W Polsce zaaprobowano m.in. fundusze w wysokości 500 mln euro na budowę odcinków autostrady A2 i A4, a suma ta jest tylko częścią kwoty na zaaprobowane polskie projekty.
Dobre wyniki w wykorzystaniu funduszy unijnych w 2004 będą dla Komisji i dla komisarz ds. polityki regionalnej, Danuty Huebner, świetnym argumentem za utrzymaniem hojnej polityki regionalnej w kolejnym planie budżetowym Unii na lata 2007-2013. Zgodnie z propozycją Komisji, wydatki na politykę spójności powinny wynieść wówczas ponad 336 mld euro, z czego około 140 mld euro zarezerwowano dla nowych państw UE.
Huebner ma jeszcze we wtorek zaprezentować raport na temat realizacji polityki strukturalnej w krajach członkowskich w 2004 roku.
em, pap