Nieznani sprawcy zabili w poniedziałek dwóch dziennikarzy pakistańskich i dwóch zranili, w tym korespondenta AFP, w górzystym rejonie Pakistanu na granicy z Afganistanem.
Na terenach tych przeprowadzane są regularnie operacje przeciwko ukrywającym się w górach oddziałom afgańskich talibów i Al-Kaidy Osamy bin Ladena.
Dziennikarze wracali z uroczystości, związanej z zawarciem porozumienia między władzami a przywódcą plemienia, który w zamian za amnestię dla siebie i dla swych współziomków zobowiązał się, że nie będzie wspierać rebeliantów.
Samochód został ostrzelany z broni maszynowej przez napastników jadących innym pojazdem. Do incydentu doszło w Wanie, głównym mieście Południowego Waziristanu.
Jeden z zabitych dziennikarzy, Amir Nawab, pracował dla wychodzącego w Peszawarze dziennika "The Frontier Post", a drugi, Allah Noor Wazir, dla pasztuńskiej telewizji Chyber TV.
Ranni dziennikarze przebywają w szpitalu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
ks, pap