Zwrócił uwagę, że "liczba osób wywodzących się z tajnych służb lub armii w rosyjskiej elicie politycznej jest trzykrotnie wyższa", niż za czasów Gorbaczowa.
Wskazał na "słabość wewnętrzną rządów Putina" i wyraził opinię, że kryzys ukraiński wykazał, iż Moskwa "nie ma już więcej możliwości przekonywania swych sąsiadów".
W konsekwencji - zauważył - Rosja idzie w kierunku "upolitycznienia swych stosunków gospodarczych z Unią" i "wykorzystywania swej potęgi energetycznej do celów politycznych".
Doradca prezydenta RP ds. polityki zagranicznej Stanisław Ciosek przestrzegł, że jeśli w przypadku Rosji silne państwo będzie służyć jedynie interesom elit, "to historia może się powtórzyć".
Ciosek uważa, że jedynym rozwiązaniem jest integracja zarówno Rosji, jak i Ukrainy z Unią Europejską.
"Potrzebujemy dobrych stosunków z Rosją, to najlepsza gwarancja naszego bezpieczeństwa" - powiedział ambasador Litwy we Francji Giedrius Cekuolis. Uważa on, że Rosja wykorzystuje "swe uprzywilejowane stosunki z niektórymi przywódcami europejskimi, aby zepsuć stosunki z Unią Europejską". Dodał, że punkt widzenia Unii Europejskiej powinien obowiązywać wszystkich szefów państw należących do Unii.
Seminarium zorganizował Klub Wielka Europa, ośrodek typu think tank w Paryżu.
ks, pap