Według ostatnich danych, w wypadku, do jakiego doszło w poniedziałek na wysypisku śmieci w indonezyjskim Bandungu, zginęło 51 osób.
Ponad 90 nadal uznaje się za zaginione.
Ratownicy nadal przekopują się przez zwały śmieci, poszukując ofiar. Liczba zabitych faktycznie może być znacznie wyższa, gdyż nie wiadomo, ile osób mieszkało w slumsach, zasypanych przez górę odpadków ani też ilu śmieciarzy pozostawało w tym momencie na rozmytej przez deszcz pryzmie.
Wysoka na ponad dziesięć metrów pryzma śmieci zawaliła się, grzebiąc ludzi i domy biedoty, znajdujące się w pobliżu. Do tragedii doszło po wielu dniach obfitych opadów, które mogły podmyć górę odpadków.
Odległy o ok. 180 km od Dżakarty Bandung, zwany Miastem Kwiatów, to jedno z głównych miast na wyspie Jawie, stolica prowincji Jawa Zachodnia.
ss, pap