Śmierć błękitnych hełmów

Śmierć błękitnych hełmów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co najmniej ośmiu żołnierzy ONZ zginęło w Demokratycznej Republice Konga (dawnym Zairze), a kilku innych uważa się za zaginionych.
Ze skąpych informacji, jakie dotąd dotarły. wynika, że żołnierze sił pokojowych ONZ zginęli nad ranem podczas patrolu w górnym biegu rzeki Ituri, na północnym wschodzie kraju. Nie wiadomo z jakiego państwa pochodzili żołnierze ONZ, ani kto ich zaatakował.

Od 1998 roku w Demokratycznej Republice Konga trwa wojna domowa, która dotychczas pochłonęła życie ok. 50 tys. osób, około pół miliona innych zmusiła do opuszczenia swych domów. Uganda i Ruanda wsparły wówczas zbrojnie rebeliantów walczących o obalenie rządu w Kinszasie. W odpowiedzi, aby pomóc władzom, Zimbabwe, Angola i Namibia wysłały swoje wojska, które wkrótce zostały wycofane.

Obecnie konflikt w Demokratycznej Republice Konga koncentruje się w północno-wschodniej części kraju. W sumie w górnym biegu Ituri przebywa około 850 "błękitnych hełmów" skierowanych tam w grudniu 2004 roku.

em, pap