Jan Paweł II wziął udział w całej niedzielnej modlitwie, a widzieli go wierni zgromadzeni zarówno przed kliniką Gemelli, jak i na Placu świętego Piotra. Gdy przed bazyliką watykańską zastępca sekretarza stanu arcybiskup Sandri odczytywał tekst papieskich rozważań, a następnie odmawiał modlitwę maryjną, kamery pokazały na telebimach papieża modlącego się na szpitalnym korytarzu w otoczeniu swych najbliższych współpracowników, w tym kardynała Angelo Sodano oraz lekarzy.
Wszyscy zwrócili uwagę na to, że obecnie papież był w znacznie lepszej formie niż przed tygodniem, a więc zaledwie trzy dni po zabiegu tracheotomii, i uśmiechał się. Następnie Jan Paweł II ukazał się w zamkniętym oknie swego pokoju i długo błogosławił wszystkich wiernych.
W odczytanym przez arcybiskupa Sandriego tekście papieskich rozważań znalazło się podziękowanie dla wszystkich za liczne dowody miłości.
"Myślę zwłaszcza o wielu kardynałach, biskupach, kapłanach oraz grupach wiernych, ambasadorach i delegacjach ekumenicznych, przybywających w tych dniach do kliniki Gemelli" - napisał Jan Paweł II.
Szczególną wdzięczność za okazaną bliskość wyraził wyznawcom innych religii, przede wszystkim żydom i muzułmanom. "Niektórzy z nich przybyli nawet, aby modlić się tutaj, w szpitalu. Znak ten podnosi mnie na duchu i dziękuję za to Bogu" - podkreślił papież.
Przypomniał także o przygotowaniach do Wielkanocy oraz o tym, że "wiara jest światłem, prowadzącym na drodze życia, i płomieniem, który przynosi otuchę w trudnych chwilach".
em, pap