Chiny grożą Tajwanowi

Chiny grożą Tajwanowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozpatrywany przez chiński parlament projekt tzw. ustawy antysecesyjnej przewiduje upoważnienie rządu do zastosowania wobec Tajwanu "środków wojskowych", jeśli zawiodą pokojowe sposoby doprowadzenia do powrotu prowincji do macierzy.
Przeciwko projektowi natychmiast zaprotestował Tajwan. Jego zdaniem zapisane w ustawie dopuszczenie możliwości ataku przyczynia się do wzrostu napięcia w regionie, a także jest zamachem na suwerenność rządu w Tajpej. Uważa on siebie za  prawowity rząd całych Chin. Dla Pekinu Tajwan jest zbuntowaną prowincją.

"Wyrażamy stanowczy protest" - oświadczył na konferencji prasowej Chiu Tai-shan z Komisji ds. Chin Kontynentalnych.

Przedstawiając projekt Wang nie sprecyzował, jakiego rodzaju wydarzenia mogłyby spowodować militarną akcję Pekinu. Reuter pisze, że może chodzić na przykład o ogłoszenie przez Tajwan niepodległości, czyli uznanie się za drugie chińskie państwo (obok Chin kontynentalnych z rządem w Pekinie). Na razie rząd w Tajpej nie zdecydował się na ten krok.

Wang podkreślił, że środki wojskowe będą mogły być zastosowanie jedynie w ostateczności, gdy zawiodą wszelkie inne, w celu "zahamowania secesji i obrony naszej suwerenności oraz  terytorialnej integralności".

Chiny wielokrotnie groziły użyciem siły zbrojnej jeśli władze Tajwanu zdecydowałyby się na formalna deklarację niepodległości.

ss, pap