Odmowa prez. Kwaśniewskiego pojawienia się przed komisją śledczą ds. PKN Orlen spowodowała ostrą krytykę nie tylko prawicowej opozycji, ale i części jego lewicowego zaplecza politycznego jak też też opinii publicznej - pisze paryski "Le Figaro".
Coraz silniejsze ataki na prezydenta oraz na rządzącą lewicę wpisują się w ramy tegorocznych kampanii wyborczych. Wybory do parlamentu mogą odbyć się już w czerwcu - podkreśla Bernard Osser na łamach "Le Figaro".
Decyzja zależy od samego parlamentu, który może w maju sam się rozwiązać po tym jak premier Marek Belka ogłosi - jak zapowiedział- swoją dymisję.
Jeśli parlament pozostanie, wybory odbędą się jesienią, jak przewiduje konstytucja. Wówczas Polacy będą musieli wybrać nowego prezydenta, który zastąpi Aleksandra Kwaśniewskiego. On sam nie może już kandydować - zauważa "Le Figaro".
ks, pap