W deklaracji przyjętej w Brukseli unijni ministrowie spraw zagranicznych "wyrazili jednak poparcie dla członkostwa Chorwacji w UE i przyjęli ramy negocjacyjne" - poinformował dyplomata jednego z krajów Unii.
Rozmowy rozpoczną się, gdy Zagrzeb wykaże się "pełną współpracą" z onzetowskim trybunałem do spraw zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii - zapisali ministrowie w dokumencie. Premier Luksemburga Jean-Claude Juncker wyraził przekonanie, że rozmowy mogłyby się rozpocząć "w najbliższych tygodniach".
"Te konkluzje odzwierciedlają w dużym stopniu nasz punkt widzenia" - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Jan Truszczyński. Zaprzeczył, jakoby Polska nie popierała członkostwa Chorwacji w UE.
"Polska popierała, popiera i będzie popierać przyjęcie Chorwacji do UE, przy założeniu spełnienia kryteriów kopenhaskich i wymogów", do których osiągnięcia zobowiązane były wszystkie kraje kandydujące, w tym Polska - podkreślił.
Przyznał, że wśród ministrów spraw zagranicznych Unii zdania były podzielone co do tego, czy Chorwacja wystarczająco współpracuje z trybunałem haskim. Podczas posiedzenia Truszczyński skonstatował, że "nie ma dziś możliwości osiągnięcia jednomyślności".
"Naszym zdaniem, Chorwacja w ostatnich tygodniach, być może za późno, wykazała się zdwojoną energią i podjęła konkretne działania, które mogą przyczynić się albo do zlokalizowania poszukiwanego gen. Gotoviny, albo ograniczyć mu swobodę manewru, tak że się ujawni" - powiedział.
Zdaniem polskiego wiceministra, Chorwacja musi udowodnić, że robi wszystko, co w jej mocy, by Gotovina został ujęty. Podkreślił jednak, że nawet jeśli generał nie zostanie ujęty, a "będą dowody, że Chorwacja robi wszystko, co w jej mocy, to, naszym zdaniem, nie będzie powodów wstrzymywania decyzji o otwarciu konferencji międzyrządowej", która rozpocznie negocjacje.
Premier Chorwacji Ivo Sanader wyraził niezadowolenie z odłożenia negocjacji, lecz zapewnił, nie ma sobie nic do zarzucenia w kwestii współpracy Zagrzebia z trybunałem. Zagrzeb twierdzi, że nie wie, gdzie znajduje się Gotovina.
Tymczasem główna prokurator trybunału haskiego Carla del Ponte oświadczyła we wtorek, że "nie zauważyła żadnej zmiany w postawie Chorwacji, która nadal nie robi wszystkiego, by schwytać Gotovinę".
Wyznaczając Chorwacji datę rozmów w sprawie członkostwa, Unia Europejska postawiła w grudniu warunek ścisłej współpracy z trybunałem w Hadze, co wiązało się z aresztowaniem Gotoviny.
50-letni generał, uważany przez wielu rodaków za bohatera narodowego, dowodził w 1995 roku operacją "Burza", w której armia chorwacka odbiła terytoria kontrolowane przez serbskich separatystów w Chorwacji.
ss, pap