"Polakom chcę powiedzieć: nie bójcie się Europy" - powiedział dziennikarzom w środę wieczorem Barroso, parafrazując słowa papieża Jana Pawła II.
"Są mniejsze kraje, które osiągnęły sukces. Dlaczego Polska nie miałaby go osiągnąć. Złe podejście to kompleksy" - powiedział i dodał: "Właściwe podejście to bronić narodowych interesów, ale równocześnie iść na kompromis".
Zdaniem Barroso, Polacy są "bardzo wymagającym partnerem", czego przykładem jest list od premiera Belki, w którym szef polskiego rządu wyraża zaniepokojenie małą liczbą Polaków zatrudnionych w KE.
"Polacy wysyłają listy, premier czasami dzwoni, Polska jest wymagającym partnerem, ale nie jest to złe. To leży w polskiej psychice i mentalności. To jest wasz styl" - żartobliwie mówił Barroso.
Barroso przyjeżdża w piątek do Warszawy na organizowane z inicjatywy UKIE forum "Strategia Lizbońska: czas na działanie", w którym ma uczestniczyć około 400 przedstawicieli polskich firm, przedstawiciele świata naukowego i administracji publicznej.
Celem Strategii Lizbońskiej jest zwiększenie zatrudnienia i uczynienie gospodarki UE najbardziej konkurencyjną na świecie do 2010 roku.
Warszawskie forum odbędzie się w kluczowym momencie dla przyszłości Strategii Lizbońskiej, tuż przed szczytem europejskim w Brukseli (22 i 23 marca), podczas którego przywódcy państw UE mają przyjąć nowe postanowienia w sprawie jej "ożywienia".
ks, pap