Troje rumuńskich dziennikarzy, porwanych w ubiegłym tygodniu w Iraku, zostało uwolnionych we wtorek wieczorem - podały rumuńskie stacje telewizyjne Antena 1 i Pro TV. Nie ma potwierdzenia tych informacji z oficjalnego źródła.
Rzeczniczka urzędu prezydenckiego Adriana Saftoiu ograniczyła się do stwierdzenia, że władze poinformują o uwolnieniu zakładników, "kiedy nadejdzie stosowny moment".
Pani Saftoiu poinformowała we wtorek o zatrzymaniu syryjsko- rumuńskiego biznesmena Omara Hayssama, który twierdził, że był w kontakcie z porywaczami rumuńskich dziennikarzy.
Dodała, że działania, które mają na celu uwolnienie porwanej trójki, trwają nieprzerwanie "w Bukareszcie i Bagdadzie". Nie podała żadnych szczegółowych informacji, tłumacząc, że wystawiałoby to na szwank działania podejmowane przez władze.
Dziennikarka telewizji Prima TV Marie-Jeanne Ion, jej operator Sorin Miscoci, a także korespondent dziennika "Romania Libera" Eduard Ohanesian zostali porwani na przedmieściach Bagdadu 28 marca.
ks, pap
Czytaj też: Rumuńscy dziennikarze porwani w Iraku