Co najmniej 16 osób zginęło w Afganistanie w katastrofie amerykańskiego śmigłowca transportowego, z czego cztery osoby to amerykańska załoga - podało dowództwo wojskowe USA.
Helikopter CH-47 Chinook runął na ziemię w prowincji Ghazni, ok. 120 kilometrów na południowy zachód od Kabulu. Przyczyną była najprawdopodobniej zła pogoda.
To najtragiczniejsza katastrofa lotnicza od rozpoczęcia operacji antyterrorystycznej w Afganistanie w roku 2001.
Afgańska policja utrzymuje, że wszystkie ofiary to Amerykanie. Amerykańscy wojskowi nie sprecyzowali jednak przynależności państwowej pasażerów.
Wcześniejsze doniesienia mówiły o śmierci dziewięciu amerykańskich żołnierzy.
ks, pap