Według tej wersji, podanej w krótkim artykule, który ukazał się w "Newsweeku", chodziło o złamanie i zmuszenie do zeznawania jednego z ponad 500 przetrzymywanych w Guantanamo muzułmańskich więźniów, podejrzanych o terroryzm.
"Jest nam przykro z powodu błędów zawartych w niektórych częściach naszego artykułu i wyrażamy nasze współczucie ofiarom (gwałtownych demonstracji przeciwko profanowaniu Koranu) i amerykańskim żołnierzom" (którzy znaleźli się w środku tych demonstracji) - napisał w artykule wstępnym redaktor "Newsweeka" Mark Whitaker.
W demonstracjach, do których doszło w Afganistanie w minionym tygodniu, po ukazaniu się artykułu, straciło życie co najmniej 14 osób, a 120 odniosło rany.
Niemal cały świat muzułmański ostro zaprotestował przeciwko profanacji Koranu, domagając się ukarania winnych.
ss, pap