Do aresztu śledczego w Andiżanie wróciło dobrowolnie 266 więźniów, których w nocy 13 maja wypuścili rebelianci. Rebelianci uwolnili około 500 z 600 więźniów, przy czym 100 z nich nie opuściło zakładu.
W noc na piątek w Andiżanie grupy uzbrojonych ludzi zajęły szereg budynków państwowych, które, jak pisze RIA-"Nowosti", odbiło wojsko podczas szturmu.
Wciąż brak oficjalnych danych na temat liczby śmiertelnych ofiar i rannych w zamieszkach w Andiżanie.
Agencja ITAR-TASS pisze powołując się na prezydenta Uzbekistanu Isłama Karimowa, że zginęło 10 milicjantów i żołnierzy, a około 100 zostało rannych. Prezydent powiedział, że po stronie rebeliantów liczby te są wyższe.
Agencje podawały, powołując się na miejscowych lekarzy, że w Andiżanie mogło zginąć do kilkuset osób.
ss, pap