Wśród 77 eurodeputowanych, którzy podpisali wniosek byli przede wszyscy eurosceptycy i komuniści. Wśród nich znajdowało się 14 Polaków: z LPR i Samoobrony.
Wnioskodawcy zarzucali szefowi Komisji Europejskiej Barroso brak woli wyjaśnienia przed PE stawianych mu zarzutów korupcji. Ich zdaniem, Portugalczyk przyjął korzyści majątkowe wartości kilkunastu tysięcy euro od swego wieloletniego przyjaciela, greckiego miliardera Spirosa Latsisa, spędzając latem ubiegłego roku z rodziną wakacje na jego luksusowym jachcie.
Wynik nie był niespodzianką, bo już wcześniej liderzy największych frakcji w PE zapowiedzieli odrzucenie wniosku.
"Wniosek przedstawiono dla potrzeb kamer, z myślą o widowisku" - mówił podczas debaty, która odbyła się w PE 25 maja Martin Schulz, przywódca frakcji socjalistów, którzy na ogół krytykują Barroso, zarzucając mu zbyt liberalne poglądy.
ss, pap