W tej sprawie nie odbyło się jednak w PE głosowanie.
Szef PE zaapelował, aby proces refleksji nie trwał jednak zbyt długo. Wezwał też do "uniknięcia blokady prawnej", czym groziłaby próba wyjęcia z tekstu poszczególnych jego części. "Projekt konstytucji stanowi całość, której każdy element jest związany z innym delikatną równowagą, ciężko wynegocjowaną" - powiedział.
Nawiązując do drugiego wielkiego tematu szczytu europejskiego, czyli planów budżetowych na lata 2007-13, Borrell podkreślił, że UE potrzebuje większego budżetu niż na poziomie 1 proc. DNB, jak przewiduje propozycja kompromisu, przedstawiona przez kierujący pracami UE Luksemburg.
"Parlament chce porozumienia (budżetowego) i chce, żeby było w odpowiednim czasie. Ale nie chce +nieważne jakiego porozumienia+" - zaznaczył Borrell.
"Pamiętajcie, że nie jesteście jedynymi, którzy decydują o planach budżetowych" - zwrócił się do przywódców państw UE. Przypomniał, że niezbędna jest aprobata Parlamentu Europejskiego.
Na początku czerwca eurodeputowani w głosowaniu opowiedzieli się za budżetem UE na poziomie 1,07 DNB.
ss, pap