Ofiar coraz więcej (aktl.)

Ofiar coraz więcej (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do 98 wzrosła liczba zabitych w sobotnim zamachu w Musaib, 60 kilometrów od Bagdadu. 152 osoby są ranne, w tym 65 ciężko. Odniosły one głównie poważne oparzenia.
Ten nowy tragiczny bilans podały źródła szpitalne w Hilli, dokąd przewieziono większość poszkodowanych. Poprzednie dane mówiły o 60 ofiarach śmiertelnych i 124 rannych. Informowano też, że szpital w Mussaib, do którego początkowo wożono rannych, jest zupełnie nieprzygotowany na udzielanie pomocy pacjentom z poważnymi oparzeniami.

Rodziny ofiar śmiertelnych tego zamachu samobójczego próbują natomiast odnaleźć swych bliskich wśród zupełnie zwęglonych zwłok.

Według pierwotnie podawanej wersji wydarzeń, terrorysta- samobójca w sobotę wieczorem zdetonował ładunek, który miał na sobie przy wjeżdżającej na stację benzynową cysternie z paliwem, co  spotęgowało siłę eksplozji. Olbrzymia kula ognia natychmiast zapaliła pobliskie budynki mieszkalne i zniszczyła okoliczne sklepy. Na miejscu wybuchu jest ok. 30 spalonych samochodów, a w promieniu ponad 100 metrów spłonęło 40 sklepów.

Zamach mógł mieć jednak zupełnie inny przebieg. Według porucznika policji Hassana Alego, kierowca samochodu-cysterny z gazem poprosił policjantów przy punkcie kontrolnym, aby pozwolili mu wjechać na plac i nawrócić samochódem. "Policjanci się zgodzili. Kierowca po dotarciu do punktu, w którym miał zawrócić zatrzymał pojazd, otworzył zawór gazu w cysternie i nastąpiła eksplozja".

Zamach w Musaib to jeden z najbardziej krwawych ataków od obalenia Saddama Husajna w kwietniu 2003 r. Parlament iracki postanowił, że jego ofiary zostaną w całym kraju uczczone minutą ciszy. Do złożenia hołdu ofiarom parlament wezwał "wszystkich Irakijczyków, ludzi wszystkich wyznań i wszystkich grup etnicznych".

W ciągu ostatnich 48 godzin po zapowiedzi Al-Kaidy, że rozpoczyna nową bitwę o kontrolę nad Bagdadem, w mieście i na drodze prowadzącej ze stolicy na południe dokonano 15 zamachów samobójczych.

em, pap

Czytaj też: Zamach pod Bagdadem