"Zamach terrorystyczny na Theo van Gogha wywołał w łonie społeczeństwa holenderskiego uczucia lęku i niepewności" - powiedział przewodniczący sądu Udo Willem Bentinck. "Oskarżony zapewnił w czasie procesu, że uczyniłby ponownie to samo, gdyby został zwolniony. Jest więc tylko jedna kara odpowiadająca tej zbrodni - dożywotnie więzienie" - dodał sędzia.
Mohammed Bouyeri, ubrany w tradycyjny strój arabski, wyszedł z sądu nie spojrzawszy nawet na rodzinę swej ofiary, obecną na sali.
W Holandii wyrok dożywotniego więzienia, poza rzadkimi przypadkami łaski, oznacza, że skazany do końca życia pozostanie za kratkami.
Filmowiec Theo van Gogh, znany z krytycznego stanowiska wobec islamu i społeczeństwa wielokulturowego, został zamordowany w czasie jazdy rowerem po uczęszczanej ulicy Amsterdamu 2 listopada 2004 r.
Mohammed Bouyeri został również uznany za winnego próby morderstwa wobec ośmiu policjantów oraz grożenia śmiercią parlamentarzyście holenderskiemu Ayaanowi Hirsi Alemu w ulotce przybitej nożem do ciała Theo van Gogha.
Skazany ma 14 dni na odwołanie się od wyroku.
em, pap
Czytaj też: Holenderski antydżihad