W willi w Faucon, w okolicach Awinionu we Francji zmarł Holender Wim Duisenberg, do niedawna prezes Europejskiego Banku Centralnego. Okoliczności jego śmierci nie podano.
Fancuska żandarmeria, która poinformował o śmierci 70-letniego polityka, który kierował w latach 1998-2003 unijną instytucją walutową, nie podała przyczyny i okoliczności jego śmierci. Agencje AP i EFE piszą jedynie, że willa, w której znaleziono ciało Duisenberga, była jego własnością.
Urodzony 9 lipca 1935 r. w Heerenveen w Holandii Wim Duisenberg, mężczyzna imponującej postury, znany jako bon vivant, kierował z powodzeniem operacją wprowadzenia euro w krajach Unii Europejskiej. Na początku swej kariery wybitnego ekonomisty pracował w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, a od 1973 do 1977 r. był ministrem finansów w laburzystowskim rządzie swego kraju.
Duisenberg kierował w ciągu 15 lat, od 1982 r., holenderskim Bankiem Centralnym i stał na czele Europejskiego Instytutu Walutowego, instytucji, która była prekursorem Europejskiego Banku Centralnego.
Na stanowisku prezesa Europejskiego Banku Centralnego zastąpił go Francuz Jean-Claude Trichet.
em, pap