Z rozmów przeprowadzonych przez Majatiego miało wynikać, że grupa terrorystyczna w Wielkiej Brytanii planuje zamachy.
"Było dla nas jasne, że jakaś grupa terrorystów planuje ataki w Wielkiej Brytanii. Przekazaliśmy informacje (kontrwywiadowi) MI5 i (wywiadowi) MI6. Teraz sprawdzamy, czy wykonano połączenia telefoniczne bezpośrednio do zamachowców z Londynu" - powiedział cytowany przez "Observera" przedstawiciel saudyjskich służb bezpieczeństwa.
Majati, Marokańczyk mieszkający w Arabii Saudyjskiej, został zastrzelony przez miejscową policję w kwietniu. Był podejrzany o inspirowanie zamachów w Casablance w 2003 roku i powiązania z zamachami w Madrycie w 2004 roku.
Ambasador Arabii Saudyjskiej w Londynie książę Turki al-Faisal opublikował w sobotę wieczorem komunikat, w którym potwierdził, że w minionych miesiącach saudyjski wywiad przekazał Brytyjczykom informacje o zagrożeniu terrorystycznym w Londynie.
Choć ambasador nie ujawnił, jakie przekazano informacje, to według "Observera" dotyczyły one rozmów telefonicznych, e-maili oraz SMS-ów wymienianych pomiędzy komórką Al-Kaidy w Arabii Saudyjskiej a grupą w Wielkiej Brytanii.
Cytowane przez gazetę źródła w brytyjskiej policji, "kategorycznie zaprzeczyły, że otrzymano jakiekolwiek ostrzeżenia o ataku na Londyn, które mogłyby zapobiec tragedii 7 lipca".
W zamachach samobójczych w londyńskim metrze i autobusie miejskim zginęły 52 osoby oraz czterech zamachowców-samobójców.
ss, pap