"Michaił Chodorkowski jest pozbawiony gazet. Czarno-biały telewizor, jaki znajduje się w celi, nie daje się oglądać, a lodówka jest za mała dla 16 osób. To niedopuszczalne i stanowi pogwałcenie praw więźniów" - powiedziała adwokatka Chodorkowskiego, Karina Moskalenko. W tej sprawie złożyła ona protest u władz więzienia.
9 sierpnia Chodorkowski został przeniesiony do 16-osobowej celi więzienia Matrosskaja Tiszina w Moskwie, oficjalnie z powodu prac remontowych.
Zdaniem liberalnej opozycji, była to reakcja na fakt, że "Chodorkowski nie dał się złamać". Udzielił on niedawno długiego wywiadu, w którym oskarżył prezydenta Władimira Putina o zniszczenie grupy Jukos.
Współpracownik Chodorkowskiego, były szef holdingu Menatep, Płaton Lebiediew, także skazany na 9 lat więzienia, został osadzony w czwartek w izolatce za "odmowę odbycia cotygodniowego spaceru" - poinformował jego adwokat Konstantin Riwkin. "Spacer jest jednak prawem a nie obowiązkiem" - przypomniał Riwkin, podkreślając, że jego klient nie będzie teraz mógł się zapoznać z aktami swego procesu przed sprawą apelacyjną.
Chodorkowski i Lebiediew przebywają wciąż nie w obozie karnym, lecz w więzieniu dla aresztantów, których proces jeszcze się nie zakończył.
ss, pap