Podkreślił, że Polsce zależy na jak najlepszych stosunkach z Rosją. Zwrócił uwagę, że poziom wymiany handlowej między Polską i Rosją - w 2004 roku ponad 9 mld dolarów - świadczy o tym, że kraje te nie mają problemów w relacjach gospodarczych. "Dialog polityczny jest sprawą trudniejszą. Szczególnie w odniesieniu do historii, do bolesnej spuścizny po imperialnej polityce Związku Radzieckiego" - mówił polski prezydent.
"Przed Rosją stoją wielkie wyzwania. Od samych Rosjan zależy, jak na nie odpowiedzą. Z całego serca życzymy im pomyślności" - dodał Kwaśniewski.
Polski prezydent odniósł się też do sytuacji polskiej mniejszości na Białorusi.
"Reżim uderza w różne przejawy społecznej niezależności i resztki pluralizmu" - mówił. Ocenił, że tylko silna presja międzynarodowa może w tej sytuacji przynieść pozytywne efekty dla Białorusinów.
"Równocześnie nie należy odrzucać drogi rozmów i wielostronnych konsultacji, w których Polska, jako sąsiad Białorusi, mogłaby odegrać istotną rolę" - oświadczył polski prezydent.
Aleksander Kwaśniewski wygłosił wykład podczas śniadania wydanego na jego cześć przez prezesa Stowarzyszenia Spraw Zagranicznych. Gościom podano mozzarellę z pomidorami i bazylią, grillowany stek na szparagach z grzybami oraz czekoladę z sosem z papai i mango.
Nowojorskie Stowarzyszenie Spraw Zagranicznych jest istniejącą od kilkudziesięciu lat organizacją ekspercką. Działali w niej m.in. Franklin Delano Roosevelt i John Foster Dulles. Eksperci stowarzyszenia współtworzyli amerykańską doktrynę polityki zagranicznej.
W czwartek Kwaśniewski wygłosi też wykład "Rozwiązywanie kryzysów politycznych - współczesne przemiany i doświadczenia regionalne". Wieczorem polski prezydent spotka się z przedstawicielami Komitetu Żydów Amerykańskich.
em, pap