Nowy premier poinformował dziennikarzy, że skład jego rządu zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu. Podkreślił także, że "co najmniej jedna trzecia" członków jego gabinetu nie będzie związana z polityką. "Będą to ludzie, których zadaniem jest pragmatyczne rozwiązanie problemów, stojących dziś przed Ukrainą" - oświadczył Jechanurow.
Zaakceptowanie Jechanurowa przez parlament było możliwe m.in. dzięki poparciu jego kandydatury przez opozycyjną partię Regiony Ukrainy, na czele której stoi rywal Juszczenki w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich Wiktor Janukowycz.
Niedawni rywale o fotel prezydenta Ukrainy spotkali się w czwartek tuż przed głosowaniem parlamentarnym. Gazeta internetowa "Ukraińska Prawda" poinformowała, powołując się na polityków Regionów Ukrainy, że Juszczenko podpisał z Janukowyczem "memorandum, które pozwoliło głosować na Jurija Jechanurowa".
W dokumencie przewidziano m.in. "zagwarantowanie postulatów opozycji na temat zaniechania represji politycznych, (zapewnienie) wolności słowa i wprowadzenie w życie reformy konstytucyjnej" - czytamy w "Ukraińskiej Prawdzie".
Zmiany w konstytucji, jakie mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2006 roku, przewidują, że partia, która wygrywa wybory parlamentarne tworzy rząd. Obecnie to prezydent proponuje parlamentowi kandydata na premiera, a po jego zatwierdzeniu szef państwa mianuje swymi dekretami ministrów.
Juszczenko poinformował przed czwartkowym głosowaniem w parlamencie nad kandydaturą Jechanurowa o zmianach w strukturze administracji prezydenckiej i ograniczeniu liczby jej pracowników, a także o zmniejszeniu uprawnień Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
W środę ukraiński prezydent zwołał naradę, w której wzięli udział przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych. Była wśród nich również Julia Tymoszenko, rząd której został zdymisjonowany przez Juszczenkę 8 września.
Prezydent zaproponował udział w tworzeniu nowego rządu wszystkim siłom politycznym zasiadającym w ukraińskim parlamencie. Była to odpowiedź na ofertę Tymoszenko, która powiedziała, że gotowa jest powrócić do współpracy z Juszczenką. Blok Julii Tymoszenko nie wziął jednak udziału w czwartkowym głosowaniu.
57-letni Jechanurow został p.o. premiera tego samego dnia, w którym Juszczenko zdymisjonował rząd Tymoszenko. Decyzja ta była wynikiem dymisji szefa administracji prezydenckiej Ołeksandra Zinczenki, który oskarżył najbliższych współpracowników prezydenta Ukrainy o korupcję. Wśród oskarżonych był m.in. ówczesny wpływowy sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Petro Poroszenko.
W odpowiedzi na oskarżenia Juszczenko zdymisjonował jednocześnie Poroszenkę i rząd Tymoszenko - premier miała konsultować z Zinczenką atak na prezydenckie otoczenie.
ss, pap