Co najmniej 52 osoby zginęły, a wiele zostało rannych wskutek wybuchów w trzech hotelach w Ammanie, spowodowanych najprawdopodobniej przez zamachowców-samobójców.
Poprzedni bilans mówił o 23 ofiarach śmiertelnych i ok. 120 rannych.
Obiektami ataku stały się hotele Radisson SAS, Grand Hyatt i Days Inn. Wszystkie trzy są popularne wśród turystów z państw zachodnich i Izraela.
W hotelu Radisson SAS eksplozja zdemolowała salę bankietową, gdzie na weselu bawiło się około 250 ludzi.
Wybuch w Grand Hyatt nastąpił prawdopodobnie w hotelowym hallu.
Policja zablokowała ulice wokół zaatakowanych hoteli, co spowodowało chaos komunikacyjny w mieście.
Była to pierwsza większa akcja terrorystyczna przeciwko cudzoziemcom w Jordanii od rozpoczęcia wojny w Iraku w 2003 roku. Jordania jest w tym konflikcie sojusznikiem Stanów Zjednoczonych.
em, ss, pap