Już w latach 50. udzielono mu nagany w związku z dwoma nowelami, w których opisał skorumpowanie władzy. W latach 60. został zrehabilitowany, jednak w 1969 roku ponownie wypadł z łask i został odesłany do obozu pracy. Po ponownej rehabilitacji w 1979 r. stał się rzecznikiem wolności słowa - oskarżał władze o korupcję i nepotyzm.
W 1987 r. na życzenie ówczesnego lidera, Deng Xiaopinga formalnie wyrzucono go z partii. W 1988 r. - na rok przed wydarzeniami na pekińskim Placu Tiananmen - wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie aktywnie włączył się w kwestie walki o prawa człowieka w Chinach. Związany był z rozgłośnią Radia Wolnej Azji, współpracował też z prasą w Hongkongu. Wykładał na amerykańskich uczelniach, zyskując sobie przydomek "Sumienia Chin".
Liu Binyan wielokrotnie zwracał się do władz w Pekinie o zgodę na powrót do kraju - nie uzyskał jej nigdy.
ks, pap