"Sytuacja jest niepokojąca, ogromnie niepokojąca, wręcz budząca strach" - podał przed południem informator rozgłośni, powołując się na źródła medyczne.
"Jeśli nie ma do tej pory oznak poprawy, potrzeba cudu, by Szaron wybudził się z głębokiej śpiączki i mógł funkcjonować w miarę normalny sposób" - dodało radio.
"Jeśli pozostaje nieprzytomny, jeśli nie ma żadnych szczególnych oznak przebudzenia się, jeśli nie otwiera oczu (...), szanse człowieka w wieku Szarona powrotu do życia od nowa normalnie są bardzo wątłe" - informowała rozgłośnia.
77-letni Szaron doznał 4 stycznia rozległego wylewu krwi do mózgu. Od tego czasu przebywa w szpitalu Hadasa w Jerozolimie. W poniedziałek lekarze rozpoczęli wybudzanie go z wywołanej lekami śpiączki. W piatek rano określili stan polityka jako "ciężki, lecz stabilny", choć nadal pozostaje on nieprzytomny.
ss, pap