"Rozmawialiśmy o opinii, którą już znacznie wcześniej wyraziłem na pytanie arcybiskupa, czy Ojciec Święty powinien zrezygnować po ukończeniu 75 czy 80 lat. Odpowiedziałem, że ze względu na wiek papież nie powinien tego czynić". Według relacji kardynała Herranza papieski sekretarz miał wtedy zauważyć, iż "papież ma duży dystans do swego urzędu i we wszystkim zdaje się na Opatrzność".
Rozmowa ta ma być dowodem na to, że najbliżsi współpracownicy polskiego papieża rozważali możliwość jego rezygnacji. W innym miejscu książki kardynał Herranz zanotował, że "Jan Paweł II nie ustąpił, bo obawiał się stworzyć niebezpieczny precedens dla swoich następców, gdyż mogłoby się zdarzyć, że któryś z nich mógłby być obiektem nacisków ze strony tych, którzy chcieliby go obalić".
Oznacza to zatem, że papież, świadom swych ograniczeń z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, poważnie zastanawiał się nad tym, czy nie ogłosić rezygnacji. Nie zrobił tego jednak jedynie w obawie przed konsekwencjami tej decyzji dla swoich następców. Te rewelacje hiszpańskiego purpurata mają, jak się podkreśla, prawdziwie sensacyjny charakter. Niemal do ostatnich chwil z Watykanu napływały zapewnienia, że Jan Paweł II nie bierze pod uwagę ewentualności dymisji. Pisał o tym kilka razy, powołując się na rozmowę z papieżem, znany katolicki publicysta Vittorio Messori, który wszelkie spekulacje na ten temat uciął stwierdzeniem: "Papież nie ustąpi, gdyż nie można rezygnować z krzyża, jaki się dźwiga".
ss, pap