Postrzelony przez wiceprezydenta USA Dicka Cheneya, jego przyjaciel prawnik, Harry Whittington, przeszedł lekki atak serca, spowodowany tym niedawnym incydentem.
Zawał u 78-letniego Teksańczyka spowodowała śrucina, która utkwiła w okolicy serca - poinformował Peter Banko, rzecznik szpitala w Corpus Christi, dokąd Whittington został przewieziony po wypadku. Dodał, że Harry Whittington został przeniesiony na oddział intensywnej opieki i pozostanie w szpitalu co najmniej siedem dni.
Wiceprezydent w sobotę podczas polowania na przepiórki przypadkowo postrzelił śrutem i zranił Whittingtona, powodując obrażenia z prawej strony ciała, głównie na policzku, szyi i klatce piersiowej.
pap, em